Zbłąkane owady
Dodane przez Konrad Turula dnia 03.05.2008 18:08
W swojej manii ratowania owadów
przed niechybną śmiercią
w granicach naszego domu
(który zresztą
- jak mówiła moja matka -
nigdy nie był mój
i nic w nim nie było moje)
wypuściłem kiedyś biedronkę..
wystawiając ją za okno
na zalany słońcem parapet
rzekłem cichutko:
"Leć do Francji
i powiedz Alizee
jak bardzo Ją kocham"
Szalony głupiec
`08