pokalanie
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00


są rzeczy niewypowiedziane pomiędzy matką i synem
(Jane Hirshfield)


moja mama często żartowała, że sroka, która kala
własne gniazdo, to nie ptak (czy jakoś tak).

dwa tygodnie temu podarowałem jej nieco spóźniony
(choć szczery) urodzinowy prezent.
kiedy spytała, czy to z sympatii,
zażartowałem (w towarzystwie Izy!), że z sympatii
nigdy bym przecież tego nie zrobił.

od dwóch tygodni moja mama jest obrażona
i nie odzywa się do mnie. sam mam przez to podcięty język
i, mimo wszystko, jakby trochę podcięte skrzydła
(choć nigdy przecież nie czułem się sroką).

mimo, że cały wolny czas spędzam w towarzystwie
miłości, coraz częściej rozmawiam
sam ze sobą.

dopiero teraz, bardzo powoli, niechętnie i z trudem
zaczynam coraz bardziej wierzyć w te swoje
pokalane prawdą

wyrodne żarty.