the end
Dodane przez mastermood dnia 11.07.2008 15:09
nie wiem kto ci dał adres
gapisz się na moje stłamszone wyrko
jakbyś chciała odczytać historię choroby
nie, nie oddam ci twoich listów
poukładałem je na stole i w łazience
bo aż się lepiło od współczucia
i nie patrz na mnie jakby mnie już nie było
nie biorę od tygodnia
jeszcze kilka dni i uzbieram dość
na ostatnią wieczerzę
wychodząc nie trzaskaj drzwiami
bo zlecą się szczury
a dla wszystkich nie starczy
wróć po niedzieli
i zgaś światło
po co nabijać rachunek
którego nikt nie zapłaci