SONIA ZMIENIA IMIĘ
Dodane przez reteska dnia 01.08.2008 00:07
Ostatnio kazała na siebie mówić Sophie i dodawała: jeszcze
tylko potrzebuję dużego mężczyzny, w którego ramionach
mogłabym się budzić. Pochylona postać zrywa krwawnik

i śpiewa: od ciemności, od samotności, od strachu i piachu
chroni ta roślina. Zerwać jarzębinę, niewybarwione grona,
w misach pełnych żwiru wybranego z rzeki ułożyć obrazy;

tylko trzeba się śpieszyć. Niedługo nadejdzie i powie: Sophie,
twoje ogrody są piękniejsze od ogrodów Semiramidy. Trzeba
się pośpieszyć, żeby wszystko było gotowe.