Zmiana adresu
Dodane przez Pan A dnia 15.08.2008 17:33
Chciałbym powiedzieć, jak bardzo zły jestem
na ciebie, za ósmą dziesięć, oraz
za dwie godziny później, naprawdę.

A tobie, że nie znajduję pocieszenia
w szerokich barkach, tylko muszę go szukać
w zewnętrznych wiadomościach. Te jednak
zawierają całą pięciolinię litanii przekleństw, poważnie.

Tamtym ludziom miałem nadzieję otworzyć oczy,
niczym cholerny kaznodzieja, przysięgam.

Uciekałem, żeby zapomnieć o gołębiach w Rynku
i faszyzujących mieszkańcach podziemia.
Czy jest jeszcze możliwość wykupienia pokuty?

Najwyższa pora, by coś innego
nazwać domem.