Stacja pierwsza
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Szybko umknęły miodowe miesiące

Gdzie teraz nasza muzyka pszczela?

Lecz trzeba jakoś wiązać koniec z końcem

I zrzucić z oczu odświętne bielma



Bo myją balde ręce piłaci nad nami

Ale dlaczego wyrok aż tak trudny?

Korona cierniem codzienności krwawi

A my zawieszeni jak wiadro u studni



Tym wiadrem anioł boleści potrząsa

A ono puste - na dnie nawet kropli

Wypatrujemy cicho lepszego miesiąca

Gdzie w te dni chore nam się obmyć?



A może trzeba godnie przyjąć wyrok?

Nawet nie tyko za nasze grzechy

W stronę miłości zrobić pierwszy krok

I jakoś tę krzyżową drogę przebyć