pokój z widokiem na kota
Dodane przez fluid dnia 05.11.2008 21:38
pokój z widokiem na kota

powoli przekonuje mnie organizm do stawów
wyschniętych - jak to mówią ryby - aż po bieżnik

w takie środy ostatecznie lepiej otoczyć się
tykaniem tak głośnym by śmiać się z pamięci

oznajmiać światu i własnym obcasom wytarte szlaki
średnicowe, do miejsc uparcie nie dotartych przez spokój
pożeranych przez nylon oraz milion papierosów bez dna

sny układać: wysypisko bez ptactwa
chaos bez dworca centralnego
Mont Saint Michel bez chronicznego odpływu
i pachnieć dniem bez sensu
piekłem bez wyraźnej przyczyny
za to z bezustannym miauczeniem kota