naprzeciw jego twarzy
Dodane przez mohave dnia 17.11.2008 20:06

plakatowy wieczór. barwy liżą nasze postacie żywcem
wycięte ze snu. wspinamy się po linii

największegio oporu, aż nagle eksploduje grzbiet
góry. wszedzie leżą odłamki i nasze twarze

naprzeciw twarzy miasta. za plecami
naga noc rozpina płaszcz