teatr jednego widza
Dodane przez znak dnia 28.11.2008 23:50
jest -

wchodzi na miejsce wyznaczone
siada mniej lub bardziej wygodnie
czeka aż kurtyna odsłoni
świata obraz z demiurga dłoni

przychodzi żeby coś zobaczyć
nie zawsze wie co to ma znaczyć
nie często też to okazuje
gdy się na scenie coś popsuje

przychodzi przecież z własnej woli
kiedy mu czas na to pozwoli
albo samotność podoskwiera
a braku teatru ot - chimera

i życzliwością zawsze tknięty
zaklęty w uśmiech niepojęty
przeżywa życie udawane
dostrzega ludzkie losy znane

czasami spać nie może w nocy
bo dusza jego wciąż jest w mocy
teatralnego ujawniania
ludzkich afektów poznawania

areną doznań poruszony
w katharsis cały pogrążony
zmienia swój własny obraz świata
Ariadny nicią go oplata

będąc teatrem porażony
w rzeczywistości zanurzony
odkrywa swoje miejsce znane
z biletu i to - w życiu grane