beztrosko czyli (błękitny monolog dla niej)
Dodane przez ozon dnia 11.03.2007 09:53
...czasami jestem nagi
nagi jak kobieta


w dniu kiedy nie było początku
można się było pogubić czy napisać wiersz

mówiła ty świnio rozkładając
emocje na wersy tak to już jest z kochaniem
kiedy zaczyna coś stukać trzeba mieć wtedy szerokie
gardło lub ciągnąć wzdłuż

w sięganiu dalej niż wyobraźnia

więc wszystko co białe zostawiam na jutro
niech wywołuje skutki dziobania

i mijanie