będę to sobie opowiadać jeszcze raz kartka po kartce
Dodane przez lupetto dnia 11.03.2007 10:01
przyciskając do uszu
bezdzwięczne muszle dłoni
w pokrzywionych strzałkach róży
wiatrów rozrastam się ciszą

to ty musisz zmierzyć się
z moim szeptem


na słonym oceanie
możesz go nazwać spokojnym
jestem już tylko kawałkiem drewna
wypolerowanym do białości