Poza
Dodane przez la-winda dnia 12.03.2007 20:02
Pod moim sufitem brak witamin. Podobno taka przypadłość
w niebieskie groszki. Czerwone wpycham, kiedy nikt nie widzi,
do doniczki z bambusową palisadą. Tam mieszkają

miniaturowe tygrysy i stado z mojej wioski. Jeśli zechcę,
skończę im świat, bo mogę to wszystko. Potrafię
nawet jeszcze więcej. Umiem kopać, nie jeść sałaty
(gdy tylko uda się powstrzymać mdłości). Odwrócić ślimaka.

Zależności sprawiają ból, plączą supły, zataczają kręgi. Nadal
nie rozumiesz, dlaczego zaciskam uszy na wyjątkowo lepkie słowa,
dlaczego krzyczę, przenoszę. Wokoło uśmiechnięte pyski. Cienie
na ścianie. Głośne wahadła.
Goni mnie biały królik, ma czyjeś zęby,
ale to nie starość.

To poza. Łatwo jest lubić puchate. Po cichu lubię łuski. Męczę, bo umiem
pominąć prąd, omotać nim krzesło, na którym nie siedzisz. Aż zajarzy,
że mam skórę dzikiego jabłka i to nadmiar zieleni powoduje szpinak