Syreny nie znają łez
Dodane przez Dorota Bachmann dnia 20.02.2009 00:01
I

Moja siostra została syreną, nie pamięta
twarzy książąt, przez których stała się
niema.

Tamtego wieczoru odbijałyśmy dźwięki
od kamienic - wpadły w bramę
między słuchaczy. Jeden pięścią
urwał moje górne c,

z nią skończyli, nim otworzyłam oczy.

II

Wybrałaś hortensje. Nie kwitną, choć czas -
koniec trzechsetletniego sezonu.


III

W krecich nasypach ostre szkiełka
kalejdoskopu, zgniecionego w tamtej
bramie. Barwne łuski ukryłaś

w ziemi. Obmyłam je w oku wodnym,
nad którym przesiadujesz i wsypię
między nasze odbicia.

Z jednej strony - zamigoczą bajki,
z drugiej tylko matowe śmieci. Popatrz
jak chcesz, tylko wreszcie krzycz.