ręce układają ramy wiersza
Dodane przez Decadence dnia 15.03.2007 09:10
przytulam się do ściany
za mną przestrzeń bez istnienia
na dłoniach wypisane zdania i historie

może ucieknę od zmysłów może
jak van Gogh namaluję własne słoneczniki
albo autoportret wśród ciepłych policzków i-rysów

obecnie nie mam siły zasypiać
zażywam valium i camera obscura
bez szansy na powrót idę po jeszcze

potomkowie malarzy ze zgrabnymi nosami
ciałami chwiejnymi na kształt dzwonu
tworzą dziwny taniec

a słowa kolczaste drutem
zbliżają się jak hostia
zdzierają maski twarze usta