*
Dodane przez uran dnia 15.03.2007 17:15
pliki tymczasowe trombocyty, słoneczko ty moje w środku nocy
wziąłem twojego pana boga pod mikroskop i wyrzygałem wątrobę

potem, robi się z tego nagle czwarta rano i strzela pantograf u Josipa Kleczka
konstelacje, jednam się z ostatnim papierosem w wagonie co jak szklarnia

się w krople ubóstwia i w wypalone po wczorajszym dziury się wciskam
jedzie ze mną podatek od nieruchomości, ulga mieszkaniowa i naciągnięte struny

dym się pląta w firanach, motorniczy kręci wałek do granicy zależności,
w prawo, poprzez prędkość światła w próżni, toczy się wątek wbrew prawom ciążenia

i nie przypomina to drogi, jest raczej niewesoło u pana boga pod mikroskopem
z wianuszka debilnych piosenek znowu cię zobaczę jak wyjdę na prostą.