Piękni dwudziestoletni
Dodane przez marilliusz dnia 22.03.2009 19:06
piękno zazwyczaj bywało cnotą

wypadało go poszukiwać
mieć je i miłować
szanować i czasem pożądać

nie wypadało przyznawać się do obojętności
wobec niego (i tego, który je posiadł)
ani lżyć bliźniego (który dostał je w darze)

i choć bardziej do twarzy w nim zawsze było młodym
z zasady zbuntowanym, nieco zadufanym i zadziornym
to wydaje się, iż w tej właśnie powłoce nieco dziś blednie

no bo jak uwierzyć tym, którzy potrafią zbezcześcić je
siłą mięśni wykształconych na osiedlowych siłowniach
(i skórą aż nazbyt zbrązowiałą od solariów)
sprawiając mu ból i zrównując z brzydotą?

ot, turpistyczne to zaiste kanony!

a piękno i tak pozostanie sobą
może nieco nieśmiałe
niekiedy zawstydzone i płochliwe

właściwe tylko tym dwudziestoletnim
którzy posiadają jeszcze poczucie zawstydzenia