Zastój
Dodane przez The end dnia 26.03.2009 19:47
Ktoś przeszedł przeze mnie

zabójca duchów

Ruszył potem dalej wzdłuż kanionu
i nawet nie spojrzał
na krwawiącą ranę
którą zostawił

Zapłodnił mnie

Coś się we mnie rodzi
mój własny, nowy pasożyt
Rozwija się
żywi się moim gównem
wybałusza swe oczy
czuje to
Ciągle zmienia miejsce

Każe mi istnieć

Powracam teraz razem z nim
by znowu zamieszkać
w waszym obozie
i żywić się
endorfinami rozdzielanymi przez
przedwiecznych

Wracam ciężarny
zapłodniony przez rybookiego zabójcę duchów