Śnigrobek
Dodane przez ryba_zakonnik dnia 17.03.2007 23:15
Czas się włóczył po drzewach. Noc przyszła - żałobna.
Cienie wszystkich umarłych - ubożuchno szare -
Pochowały Śmigrobka na wieczną niewiarę -
We wszystkich grobach naraz i w każdym - z osobna

Bolesław Leśmian


wiec liczymy straty. To co widać? Idą!
Czy to marsz? Pielgrzymka. Feeria kwiatów,

wstążek - obok świeżej mogiły napis
mruga do mnie: umrzesz, umrzesz, (umrę?)

każda rzecz z osobna.

ii,
cudze przerażenie chodzi mi po plecach,
czyjaś starość bezzębna, cudze niedołęstwo,

nicość w gruncie rzeczy, i to już zostanie.
Wypełzła spod ziemi żółta gąsienica

wypłaszczone usta krztuszą się od śmiechu:
dzikie mięso - oto czym jesteście! (what?)

a

póki co, nie opłakuj rodzących się dzieci,
rodzących się dzieci, (dzieci śmieci) dzieci


1'.
Dziecko dziwnie stare potrząsa badylem;
tam na czarnej rolce mój czas się odkręca.

Papieros i chłodny poranek, (cholera!)
na co mi taki wspólnik i konfident,