***
Dodane przez Zielone oczko dnia 19.03.2007 15:34
Z zapartym tchem
uciekam przed ławicą mrówek.
Centymetr po centymetrze
kończy się powietrze,
a ja chcę jeszcze i jeszcze
więcej.
Kolejny raz
chronię się przed deszczem.
Nie jestem żadnym wieszczem,
ani gryzącym cię kleszczem.
Zapomnisz, gdy tylko wspomnisz
o pierwszym spotkaniu
z ławicą mrówek.