Strach ojca
Dodane przez ardenick dnia 30.07.2009 10:38
strach ojca to zawsze początek opowieści

jestem hipokrytą
nie wierzę w ołtarze a modlę się by ciśnieniomierz
zawsze wskazywał sto dwadzieścia na osiemdziesiąt
wieczorami chciałbym odprowadzać cię na wszystkie rogatki
kojarzyć budynki na które spojrzysz oczami bez koloru

teraz nie dotykasz gruntu
ufasz w gesty napotkane na drodze i słowa
które przerabiasz na monosylaby
nie znasz zabaw w wojnę oraz obrzucania kamieniami
każde drzwi są kolejną historią

już nie boję się twoich stópek
tylko ziemi po której będą stąpały