Paralotniarz
Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 23.03.2007 21:12
Na dziewiêciu tysi±cach straci³em ¶wiadomo¶æ. Cia³o
owin±³ lód, ozdobi³y kryszta³y. Zêby uderza³y o siebie,

wielkie kule gradu zlepia³y siê, a jedna z nich uros³a
pod jêzykiem. S³ów nie musia³em szukaæ, by³y tam.

Powtarza³em oddychaj, nie bój siê, a metr wy¿ej - wystarczy,
¿e uwierzysz.
Miê¶nie dr¿a³y jak szalka wagi. Wróci³em.

By³em silny, siny, z kawa³kiem nieba w ³ydce i d³oniach.
Gdzie¶ wewn±trz ¿onglowa³y jeszcze grudki, cirrus pod czaszk±

rozmywa³ siê jak ¶lad po odrzutowcu. S± dowody: nadajnik, GPS,
ale uszczypnij. Opowiadam to na spokojnie. Teraz twoja krew zamarza.