w pokoju
Dodane przez Szady siebr Daniel dnia 22.09.2009 11:41
- dawno nie rozmawialiśmy o...
- nie zaczynaj znowu!
- ...nas


to miał być miły akcent
na koniec dnia
a wyszła kakofonia
zupełny fałsz nienastrojonych
myśli
co prawda, nie zbierano potłuczonych
talerzy z podłogi
(nie te czasy)
i półmrok oblany ciepłą żółcią
obojętny dla oczu

poprzestawiała jego płyty
kurz opadł z nich na białą koszulę z dużym dekoltem
już chciała za okno cały ten bajzel
pocieszenie
w nadziei, że utrudni szukanie

usiadł samotnie przy biurku
bez manifestów, to normalne, że może
pokopać piłkę w wersji -e-
wytłumił w sobie dźwięki z zewnątrz
wszak nie od wczoraj
zbierał pustaki na izolację

grała gryzła tańczyła
krok raz dwa ukłon opadnięcie na pięty
nierówny ten walc angielski
prowadzi nerw
niewierny partner

wirujemy opadamy wznosimy dorastamy
czasem tylko, kochanie, demonizujemy
nasze demony