W grabinie
Dodane przez gacek dnia 27.03.2007 00:02
tuż nad ziemią
całkiem nisko
w grabinowych gałazkach
słońce się zaczepiło
i odejść nie może

wezwało na pomoc żurawie
krzyk był wielki
przejmujący
ale czy z wysiłku
nie wiadomo

wezwało na pomoc rodzinę komarzą
zawirowało
zakotłowało się
i ustało
słońce za mocno grzało

wezwało na pomoc dęby
czemu nie
rosły tuż obok
niczym nie zajęte
silne
wypoczęte
lecz i one nie poradziły
popatrzyły na poplątaną grabinę
eee tak nisko...
schylać nam się trudno...
pomarudziły
pomruczały
i na tym poprzestały

słońce do samego zachodu się wyplątywało
nie licząc na nikogo
wzywać pomocy przestało