Człowiek z brudnopisu
Dodane przez ardenick dnia 07.10.2009 13:22
Utrwaliłem twarz na zabrudzonych ścianach.
w pomieszczeniach, gdzie szept rozchodzi się
z prędkością światła. hałas na ulicy
nigdy nie rozpuści makijażu. powypadają rzęsy
i paznokcie a nazwisko zawsze pozostanie

takie same.
po raz kolejny gwizd gotowanej wody.
w gazecie piszą o samobójcy z metra. nic o mnie.
leżąc na dywanie łatwiej zaczerpnąć tchu.
wychodząc z ukrycia mijam ślady odciśnięte w błocie.
chcę być człowiekiem

z pierwszych stron brudnopisu.
każda notka będzie wyznacznikiem przetrwania.