"Piękni trzydziestoletni"
Dodane przez Rosa dnia 20.10.2009 22:59
Wiara niby niedopałek papierosa
Tli się jeszcze czasem na wietrze.

Odrzucona dawno prawda
Naga i wciąż bosa -
W tym samym dziurawym swetrze.

Ideały niedawnej młodości
Eksponują blade kości,
Żołądek wydęty trzeszczy
Od niestrawionych wierszy.

Kto raz poleciał w słońce
Wciąż chce się w życiu prażyć,
Kto spadł jak ikar w końcu
Już nie da rady się zdarzyć.

Zdarzeni/doświadczeni
Wciąż tak uroczo dziecinni
Maszerują jeszcze młodzi
Choć już starzy - inni.

Tłumem przed darów ołtarze
Wierząc jak gasnący papieros,
Że piękno właśnie im się nadarzy,
Że to tylko chwilowa niemoc.