EREW TOW, PANIE CHAGALL, EREW TOW
Dodane przez reteska dnia 31.03.2007 17:31
Tak słodko szeptała Bella Rosenfeld, kiedy mijała
Marka wracając do domu w niebieskiej sukience.
Erew tow brzmiało jak czyste dwukreślne C, jak kabała;
nie wiedział jeszcze czy może na nią patrzeć, a więcej?

A kiedy wręczał jej ketubę i trzymał spłoszone ręce
pod chupą; czy prorokował, że powiedzą spełnieni
pierwsze wieczorne laila tow? Że staną się naprędce
kochankami w bzach, kochankami w czerwieni?

Pod chanukową lampką zamieszkali w pragnieniu
jak w kręgach: dom, sztetł i ciche wspominanie pieśni
w jego obrazach, w jej wierszach. Potem tyle kamieni
przy każdym dniu. Kamienie z miejsca na miejsce nieśli.

Oddzieliło się ciało z twego ciała, kość z kości;
laila tow. Pisałeś: wszystko stało się ciemnością.