Palladas sprzedaje pisma Pindara i Kallimacha
Dodane przez Krzysztof Peregrinus dnia 01.04.2007 00:54
Na rynku w Aleksandrii, sprzedał Pindara i Kallimacha
patrycjuszom o rękach spoconych i brudnych od tłuszczu.

W barze u Herostrata, po raz pierwszy od miesięcy, jadł i pił,
z kontrahentami o prostych obyczajach. Historia zna takie

przejaśnienia, wyższe piętra i obole, które kładą ci w usta
jak kawałek mięsa. Martwisz się czy jesteś już martwy?

Świat nie kończy się na słowach, choć może właśnie tam
zaczyna się. Zapach pieczeni i smak taniego wina. Ciepło

monety wyciągniętej z kieszeni. To wszystko, co można
i co trzeba zatrzymać. Ciało ma barwę świecy, spala się.