Pośpieszne święto
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 16.12.2009 09:48
"Coś nam ucieka przez palce,
gdy je rozchylamy w walce".
HenrykO



Czasami jest pośpieszne święto,
czułe rozmowy na peronie,
spełnienie i przyjemne ciepło,
gdy się spotkają czyjeś dłonie.

A potem nic się już nie zmienia,
sny uwięzione w głębi nocy,
bez żadnych oznak zrozumienia
i żadnej chęci do pomocy.

To w lustrach zamieszkują duchy,
wciąż bez uśmiechu przemykają,
choć zawstydzone brakiem ciała,
mają historię i cień mają.

A kiedy dobry czas umiera,
iskra przemienia się w ognika,
oddech już słaby, na tym lustrze
odsłania prawdę i zanika.

A potem jest zbyt szybkie święto;
bez nazwy, czasu - niespełnione,
pociąg, który w każdej sekundzie
odjeżdża, zawsze w jedną stronę.

Gandawa, grudzień 2009