Stworzenie świata
Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 30.12.2009 20:13
Nocą do ust podnosiłem wodę, aż poczułem:
idą do nas Pireneje, wśród lampionów,
świecowych kredek. Niebo było jak bryła,
węgiel z odciśniętym pniem drzewa.
Robiłem zdjęcia. Wszystko wyszło rozmazane:
setki iskier wrzuconych w krwiobieg.
Na początku było czarne i czerwone,
znalezione w pieśni, zaciśnięte w dłoni.