najładniej ci w czapce niewidce
Dodane przez Hanna Dikta dnia 09.04.2010 20:45
sosna nadal opiera się o szybę. tylko kartki z kalendarza
mniej szare. i myśl wreszcie przesiąkła szybę.

w deszczowe przedpołudnia kawa smakuje kawą,
jest ciepło i nigdzie się nie spieszę. nie wróżę już
z koloru zasłon. nie szukam zapachu w wyblakłych gazetach.

jedynie łąki bez tramwajowych przystanków
czasem bolą tak mocno, jakby istniały naprawdę.