Po wiele za sztukę
Dodane przez błońskaM dnia 25.04.2010 10:27

jaką miarą mierzy się wielkość poety.
obstawałam, że ilością wydanych tomików
ale Janka mówi, że teraz wystarczy mieć gotówkę
i każdy może sam siebie wydać.
jakoś mnie to nie przekonuje,
orgazm też mogę mieć sama, i co z tego.

handlowałam na bazarze męskimi gaciami,
po piętnastaku za sztukę.
znajomy poeta wydał tomik wierszy.
egzemplarz piętnaście złotych.
to ja pierniczę takie przedsięwzięcie,
nocami rozdzieram sobie duszę,
żeby potem opchnąć to za równowartość
męskich (made in china) gatek.

na bieliźnie znam się lepiej niż na poezji.
pragnę w tym miejscu także obalić mit,
że stopa mężczyzny ma ścisły związek
z wielkością członka.
butami też handlowałam.

Janka mówi, że ja nawet jak patrzę
na papier toaletowy to widzę poezję.
jak zawsze ma rację

wszystko jest do dupy