placebo
Dodane przez Fenrir dnia 15.04.2007 12:42
Powiedziałem jej: kobieto, słodzę dwie łyżeczki,
a ona, że chce się kąpać na wyspach. W świetle
księżyca; jakby nie widziała, że kołysze mnie
statek pijany. Uodparniam się; odstawiam szklankę,
myję zęby, żeby nie zalęgło się w snach brak gustu.
I żeby nie posądziła mnie o brak znajomości najnowszych
tomików, w nakładzie trzech tysięcy egzemplarzy dla przyjaciół
i znajomych. A świat nie jest, świat się staje.

- Płynie w żyłach pijany statek,
więc mówię jej: kobieto, słodzę dwie łyżeczki.