sen o wiośnie
Dodane przez charlatan dnia 15.04.2007 15:49
łuskam wieczorne godziny
strumykiem ze świtów z zachodów
staczam się w górskie doliny
z krętych drewnianych schodów

odśnieżam kosztem zieleni
chodniki z deszczowej pogody
tak tu upalnie i sucho
i ciągle się kręcą te schody

myślę a myśli się wiercą
w bezmyślnym słonecznym układzie
spadam deszczem na chmury
chmury w kałuże sen kładzie

piętrzą się dumnie jabłonie
kwitną ja pachnącym płatkiem
jestem na wskroś i na przestrzał
rozszczepiającym się światłem