„Pukając do bram nieba”
Dodane przez pika dnia 15.04.2007 15:49
A kiedy moje usta
Dojrzeją do całowania twoich stóp
Nie zdobędę się na żadną prośbę
Nie pokryje już mego ciała
Fala szarych merytorycznych pytań

Pragnąć będę byś lekko uniósł mi podbródek
Na znak zrozumienia
I niech ptaki kluczem przelecą
Pod promieniem słońca
A świeża trawa porośnie miejsca które wypaliłam wiarą

Przejrzyj mnie na wylot
Jednym z najczulszych spojrzeń ojcowskich
Spierz wybielaczem każdą smugę serca
I pozwól zasiąść ze sobą przy jednym stole...