kalejdoskop
Dodane przez wiercipieta dnia 14.05.2010 20:12
Składam i liczę:
sekundy, minuty, godziny
Porachować umiem cały świat
Rachunki zaszłości,
utknięte w przeszłości lat

Rozliczenia czekam doczesnego
Niewykonalnego
Bardzo bolesnego

Pod kreską życia

Ze świadomością ciągłego zobowiązania
Czy takie były marzenia
i ich wypełniania?

Zgubienie
Za życie uznaję
Zapaści nie przyjmuję, nie rozpoznaję.

Tłumię i grzebię pod warstwą wściekłości
Najskrytsze myśli. Proste słabości.

Znów rano ból głowy.
Kolejny bezsensowny dzień,
przeżyty niczym istnienia cień.

Wiesz przecież, że (nie)jestem taka.
I jak tu na nowo dotknąć tego świata?