wrony
Dodane przez Barbara Janas dnia 16.05.2010 22:12
z paleniska nad lasem wycięto słońce
a oni szli równym krokiem
nucąc nie zapamiętane imiona towarzyszy
niewidzialni od białego który obsiadł każdy centymetr
długich płaszczy szli równym krokiem

w tym lesie można było zapomnieć o Bogu
wierząc w miasto w dole i w kobiety o pełnych piersiach
w brzuchate pierzyny żytnią i chleb od Herlinga

garście mieli pełne gwałtu i łez młodych dziewczyn
nie patrzyli przez ramię w cichą zamieć nocy
tylko równym krokiem

aż Bóg przeciął im drogę
jednym ruchem dorysował wrony na północy
zamiast miasta