Sześć na dziewięć
Dodane przez Bogdan Piątek dnia 10.06.2010 06:31
Bardziej niż szóste czy dziewiąte
uwierało mnie siódme, dziwne bo
nic nikomu nie kradłem. Owszem,
pożądałem cię, nie roszcząc jednak
sobie żadnych praw do ciebie.

Krótkie, szczerozłote chwile, bo
umieliśmy zgodnie milczeć, wiedząc,
że chodzi tu o coś więcej. To nie kwestia
temperamentu, ani rozsądku, bo krew
wciąż płynie, bo krew wciąż płonie.

Grawitacja, a siła przyciągania, to nie
to nie to samo. Świat niech spada.
Nie wypowiadam mu wojny, a jedynie
umowę - od teraz nikt nikomu
nie jest nic winien.