mokra robota
Dodane przez Grzegorz Ósmy dnia 11.06.2010 14:54
po wodzi trotylem nilowym wybuchły
upały starzy ludzie padają jak muchy
w smole mułu z mozołem pospołu
jak mrówki w pocie czułek na stosy
kopców pokornie znoszą rozdęte
w przypływie topielczego humoru ciała
swetrów krzeseł starych lamp
które nie rzucą ziemi nowego

światła kładącego się cieniem na
wciąż mokrych korytach zmarszczek
jakimi łzowe kanaliki irygacyjne
irytująco kropka w kroplę wykapaną
sączą mantrę że jedno co warto
to upić się warto w trupa co nim
prędzej padną niż dadzą wywieźć się
w pole gdzie wróblom okoniem wciąż stoi

strach