postawiłem piękny dom na skraju wulkanu
Dodane przez marekpl dnia 14.07.2010 01:09
spalałem myśli niczym chwasty
w ogrodzie cisza
tylko osad sumienia
nie dawał spokoju
w rytmie tamtego bluesa
czarną kawę piliśmy o brzasku
rano nadal tu jestem odpływam
zbudowaną tratwą z przemyśleń
pozostały niezapomnienia

a ciebie wzrusza piękno gorącej lawy