pieśni anarchistyczne
Dodane przez luis dnia 18.07.2010 17:53
I

nigdy bym za ciebie nie umierał ptaszyno
nie mam takich potrzeb
nigdy bym się nie poświęcał
wolałbym zdechnąć

może nawet bym umarł
ale nigdy dla ciebie
ptaszyno na szczęście urodziłem się
w późnych latach siedemdziesiątych
dzisiaj wojna to tylko slogan wyczytany
na onet peel


II

popatrz na twarze
gesty ćwiczone godzinami przed lustrem
smukłe sylwetki fryzury okulary
podkreślające niewinność

rączka zahacza o rączkę
pieści i myje


III

ja "wódka za wódką" i mętny wzrok
po nieprzespanych nocach
z każdym dniem coraz bardziej chce mi się rzygać

żyć jakoś nie chce


IV

tobie to dobrze, ptaszyno
siedzisz na tronie jak monarchini
niekiedy dzielisz się z bogiem
bo honor dziś zdarza się tylko w tytułach
filmów i gier


V

"ta nasza młodość" ginąca co weekend w klubach
tonąca w pianie te nasze codzienne sprawy
walka o szarość dnia

pastylki bezpieczny sex kolejki do kas i lekarzy
casting na niewolnika miesiąca


VI

chyba uciekną ptaszyno jak moi kumple
praca powinna być pożyteczna nawet jeśli
miałoby to być prostowanie bananów

zbyt ciasna jest dla mnie ta klatka