EXEGERUNT MONUMENTUM
Dodane przez Grzegorz Wołoszyn dnia 22.04.2007 17:07
Siedzimy pod monstrualnym monumentem u wybrzeży Sewastopola.
Niebo idealnie jednolite, jakby nas okryła wielka ukraińska flaga
i cały ten obszar przypadł na pierwszy z kolorów. Zdejmuję but
próbując określić rozmiar stopy radzieckich żołnierzy. Już na oko

widać, że proporcje odzwierciedlają liczebność Armii Czerwonej
do wojsk Drugiej Rzeczpospolitej. A format pomników jest
wprost proporcjonalny do ilości wylanej krwi. Robimy zdjęcia,
lecz obiekt rozsadza kadry jak granat. Pepesza kaliber tysiąc

milimetrów nadziewa na bagnet order słońca. Chłopcy malowani
w pysk. Zastanawiamy się jak to musiało wyglądać, kiedy wszyscy
mieli na dzienny przydział kromkę chleba i litr spirytusu. Dominik
wywołuje poruszenie wśród dziewczyn: "Wyobraźcie sobie co by było,

gdyby któremuś z nich odpadły teraz jaja, wielkie jak dzwony".