wtedy też był sierpień - po obu stronach powódź
Dodane przez ka_rn_ak dnia 12.08.2010 21:29
pomóż mi, bo nie rozumiem;
znalazłem sobie pustelnię. Oczyściłem się z wszelkich
zaszłości - jestem gotów na rozmowy bez końca,
a ciągle mijasz mój próg

bolało, goiło się i ponownie otwierało na długo,
nim tu przyjechałem - nawet stąd kiedy patrzę
na Wisłę, boli. Widzę rów, w którym wciąż
płynie mętna woda; pomóż, bo nie rozumiem.

PS - choć jednym słowem, ale odpowiedz.