niczego sobie
Dodane przez ariadna dnia 24.08.2010 09:49
cierpienie uszlachetniło moje rysy
z pyzatej nastolatki
stałam się
interesującą dojrzałą kobietą

piersi wprawdzie nieco posmutniały
od długiego karmienia
ale w odpowiednim biustonoszu
wyglądają całkiem atrakcyjnie

ciało też jeszcze
niczego sobie
po kilku zabiegach endermologii
ani śladu cellulitu

jeszcze mogę się podobać

tylko ta głupia dziura
w sercu