Epitafium dla Bycia
Dodane przez rocznik90 dnia 23.09.2010 00:53
Ona zaczęła na wszystkich patrzeć z góry,
ja straciłem pracę; psu zachciało się jeździć koleją i kurz,
jakby triumfował. Wczoraj zaledwie sześć cyfr
dzieliło mnie od miliona.

Bo nie czytam już Ericha Fromma,
lecz odsuwam firankę, niekiedy przykładam szklankę
do ściany - sąsiad lubi ją napełniać
albo pytam w kiosku o "Małego Modelarza" -

pamiętasz jak przed laty szedłem ze łzami w oczach,
bo starszy Pan od niechcenia pokręcił głową?
To było w tym miejscu, gdzie później
śpiewałem jej do ucha, gdzie jest teraz

gromadka puszek i szykuje się rozróba -
dzieciaki założyły kaptury i idą w moją stronę.
Zestarzałeś się parku, przestałeś wyrzucać śmieci
i malować ławki. I nawet ptaki już się

nie wysilają, a ja stwierdzam, że nic tu po mnie,
sklepy są czynne tylko do dziewiątej.