od nowego wiersza
Dodane przez rekinu dnia 02.10.2010 00:49
i stało się -
jesień rozdziawiła się na Masiewicza
i nie ma złota
tylko kadzi
i nie wiadomo
czego się przytrzymać-
Hieronymusa
żółci wołowej w piwie
strychninowego ogona
czy własnych żylaków

nocne koty już szepcą..
zimy w tym roku nie będzie
potem zobaczymy
Uroboros się w końcu kiedyś połknie


psss
         może za poetą o piątej godzinie rano
         obiegłszy kaktus wprzódy
         i niechęci do chylenia się na siebie nabrawszy
kto wie