Nowe wiersze (1)
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 20.10.2010 18:17
Bywało. Co więcej można. Czas wyprzedzać?
Lepiej wypić za dziś, jest zbyt trzeźwe. Nie
wypływa oliwa, zamarzają przeręble. Byłeś?

Pytasz na wyrost. Zmiłowanie i gesty są już
kawałkiem papieru na gwoździu, (nie powiem
gdzie). Słowa się wkurwią, równo po pysku

przejadą. A to nie aleja, nawet nie dukt leśny,
i nie ukryta ścieżka do Ashram. Za oknem połowa
ciemności, druga połowa w kostnicy. Pomiędzy

kładka chybotliwa. Wisząca. Rozkosz bierze rozpęd,
hamuje powściągliwość. Bierz co masz. Nie będzie
profitów, rozgrzewania kości, błagania o jeszcze.

19.10.2010