Cztery pejzaże, które zobaczysz
Dodane przez meriba dnia 09.11.2010 11:39
I

Spójrz, błyskawica jest drabiną
dla drzew. Kilka zadomowiło się w górze,
drzewo życia i to, od poznania zła, dobro
znaliśmy od zawsze. Inne spadają,
pękając w pół, spalone wstydem. Umierają
poza płótnem,

na stosie moich włosów.


II

Spójrz, dzwony pulsują
zachodem - karmazyn, ochra, bursztyn, świetlne
skrzyżowanie dla ptaków. W skrzydlatych kawalkadach błądzą
nasze myśli,

zawieszone do odwołania.


III

Spójrz, dźwig podnosi domy, zamienia
miejscami. Lokatorzy wracając z pracy, stają się
nowymi ludźmi. To całkiem proste, nikt nie jest
w sobie zakorzeniony. Wszędzie wokół plac budowy,
bez początku i końca. Nie wiadomo

co tu będzie.


IV

Spójrz, na wzniesieniu neon miasta. Dookoła ciemność,
tylko tam elektryczna łuna, latarnia morska. Przecież Bóg
nie mieszka w mroku, a diabeł w świetlówce. Ktoś idzie
i pyta na ulicach: co znaczy miasto? Pada
przenikliwa odpowiedź, pod żebro,

robi się całkiem ciasno.