Żywioły i gołąbki
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 18.12.2010 04:20
chciałbym powiedzieć to,
że piękno niesie zło,
że diament jest krwawy,
miłość do zabawy.
H.O.


Byłaś ubrana w srebrzysty płaszcz,
z uśmiecham jak na zawołanie,
tak byłaś gładka jak góra lodowa
na południowym oceanie.

Jasność iskrzyła ci na twarzy,
mówiłaś do mnie bezszelestnie,
bo bałaś się by szron uśmiechu,
nie stopił się od czułych westchnień.

I tylko ja widziałem jasność
i zimno, które z ciebie płynie,
dla innych miałaś tyle ciepła,
co słońce latem na pustyni.

Stopiłaś wszystkie serca wokół,
a ja nie mogłem stopić twego,
robiłaś, ponoć, dobre rzeczy,
a ja robiłem wiele złego.

Jak dwa żywioły w jednym domu,
jak dwa gołąbki pośród ludzi,
aż w końcu pękło, zabolało,
i już się nie da by powrócić.


Gandawa, 18.12.2010