nie grymaszę i nie płaczę. sięgam głową ponad stół
Dodane przez voytek72 dnia 06.01.2011 19:00
mali chłopcy wychodzą z domu ubrani w dżinsy,
adidasy, zimową porą w kurtce, ale zawsze z czapką
bejsbolówką na głowie. najczęściej szybkim krokiem.

mali chłopcy mocno trzymają w dłoniach nic,
to potężna broń, która pozwala walczyć
o wszystko. brakuje tu jakichkolwiek barier.

chłopcom nie przeszkadza życie, nie przeszkadza
też śmierć. po prostu o nich nie myślą. szybkie
samochody i pistolety są z nimi od zawsze.

w ich duszach codziennie wzrastają żądze,
bo posiadanie dóbr dodaje prestiżu,
wzmacnia pozycję i przyciąga kobietę.

zdarza się jednak, że przed wyjściem
zapomną dać buzi mamie. nadrabiają to,
zaraz po powrocie z przedszkola.