dzieci hitlera
Dodane przez Miggy dnia 09.01.2011 04:56
jak to nie ma miłości? w brudnej wodzie anioł stróż umiera -
staromodna wanna. mój mężczyzna jeszcze się nie urodził. mój mężczyzna jest
martwy. spierdalaj - mówię wszystkim natrętom - spieradalaj. nie patrzę
przymykam oczy. mam siedem cieni i pół osobowości. półżyję.

brakuje mi rąk żeby ogarnąć całe zło. hitler do mnie przemawia
mógłby zacząć śpiewać. mój mężczyzna jest martwy. och nikt nie spłodził jeszcze
mojego mężczyzny. wchodzę do wanny. położę się na wielorybie
będę miała lepszy widok. lepszy senny dzień. połykam tran - raz dwa trzy.

kochanie jest wilgotno. może nie zareagować? zwinąć się w kłębek?
chciałabym się mylić wyjechać na zachód gdzie lepiej płacą za hodowanie
świni. jak to? nie ma miłości? anioł stróż umiera. rozdzielam się

dzielę się. powiedz mi. hitler trzyma mnie za rękę. chyba zabiję psa...
zasypiasz odwracasz się budzisz. spierdalaj - mówię - spierdalaj. najpierw
musi się urodzić...

nie ma miłości. pomyliłam się. nie ma i nigdy nie było. wracam tylko do smaków.